Podsumowanie szkolenia młodzieży wedkarskiej
Od wielu lat prowadzę szkolenia wędkarskie, a tegoroczna edycja rozpoczęła się 25 czerwca i zakończyła 26 sierpnia. Mazurskie jezioro, które jest areną naszych zmagań, po raz kolejny ukazało swoje tajemnice. Nie jest to łatwy akwen – z maksymalną głębokością sięgającą 50 metrów – co sprawia, że stanowi wyzwanie nawet dla doświadczonych wędkarzy, a tym bardziej dla młodych adeptów tej sztuki.
Każdy turnus rozpoczyna się od trudnych początków. Młodzi wędkarze przyjeżdżają z różnymi oczekiwaniami i wyobrażeniami na temat tego, jak i co będą łowić. Niestety, rzeczywistość szybko weryfikuje te założenia, ujawniając luki w wiedzy. To właśnie nad wodą i podczas zajęć teoretycznych (które uczestnicy żartobliwie nazywają wykładami lub korepetycjami) staram się tę wiedzę uzupełniać. Każdego dnia zdobyte informacje są sprawdzane w praktyce nad wodą.
Pod koniec szkolenia młodzi wędkarze potrafią już łowić piękne okazy, które Mazury mają do zaoferowania, ale tylko tym, którzy naprawdę chcą się uczyć. Jednym z największych osiągnięć dla uczestników jest nauka wiązania haczyka bez oczka – umiejętność, którą pragnie opanować 80% z nich. Gdy udaje im się to zrobić poprawnie, radość i duma są porównywalne do złowienia rekordowej ryby.
Kolejny rok szkolenia za mną, a już w 2025 roku czekają nas nowe wyzwania i kolejne zajęcia z młodzieżą.
Bardzo dziękuje firmie McKarp za wsparcie zanętowe! Ryby wchodzą w to jak w masło 
Mogę powiedzieć, że przez sześć turnusów zorganizowanych przez Music & more, przeszkoliłem 125 młodzieży, a w tak zwanych otwartych zajęciach, na które mógł przyjść każdy z innych programów przewinęło się około 230 osób wraz z wychowawcami
Autor Rafał Chwaliński
