Automat czyta tekst
Getting your Trinity Audio player ready... |
Handlowy pomysł na frekwencję – czy warto wrócić do tradycji?
Frekwencja na walnych zebraniach organizacji wędkarskich od lat pozostawia wiele do życzenia. Warto jednak przypomnieć sobie, że już w latach 70. działacze Polskiego Związku Wędkarskiego (PZW) mieli podobny problem i znaleźli na niego sprytny sposób – organizację kiermaszu sprzętu wędkarskiego podczas zebrań.
Dowodem na to jest odnaleziony w archiwach państwowych dokument z 1972 roku, informujący o Walnym Zgromadzeniu członków Koła PZW w Jarosławiu. W programie zebrania znalazły się typowe punkty, takie jak wybór prezydium, sprawozdania i dyskusja, ale uwagę przykuwa dodatkowa atrakcja: kiermasz sprzętu wędkarskiego. W tamtych czasach stoisko MHD działało od wczesnych godzin porannych, oferując wędkarzom nie tylko możliwość zakupów, ale też okazję do spotkania i rozmów z innymi pasjonatami.
Pomysł ten wydaje się być ponadczasowy. Wędkarze, znani z zamiłowania do nowinek sprzętowych, mogli dzięki kiermaszowi znaleźć coś interesującego, a jednocześnie zmotywować się do udziału w zebraniu. To także doskonała okazja do integracji środowiska i wymiany doświadczeń.
Czy warto wrócić do tego sprawdzonego modelu? Współczesne zebrania PZW często cierpią na brak zainteresowania ze strony członków. Wprowadzenie elementu handlowego, w stylu dawnego kiermaszu, może być sposobem na ożywienie frekwencji i stworzenie bardziej przyjaznej atmosfery. Może więc czas na wykorzystanie doświadczeń z przeszłości i ponowne wprowadzenie tej inicjatywy?
Źródło informacji Archiwum Państwowe w Rzeszowie
Autor Rafał Chwaliński