Zarybianie Odry: Lekarstwo na katastrofę czy doraźny półśrodek?

Automat czyta tekst
Getting your Trinity Audio player ready...

Zarybianie Odry: Lekarstwo na katastrofę czy doraźny półśrodek?

Autor Rafał Chwaliński

Polski Związek Wędkarski zorganizował ambitną akcję zarybiania Odry, wpuszczając do rzeki aż 1,5 miliona młodych ryb różnych gatunków. To odpowiedź na katastrofę ekologiczną z 2022 roku, która wyniszczyła 60% populacji ryb w rzece. Jednak czy to wystarczy, by odbudować ekosystem?

Choć zarybianie wzbudza uznanie, specjaliści podkreślają, że samo wpuszczanie ryb nie rozwiązuje problemu. Rzeka wymaga nie tylko odbudowy fauny, ale przede wszystkim poprawy jakości środowiska i stworzenia refugiów – miejsc, gdzie ryby mogą się schronić i rozmnażać. Ekolog Dominik Dobrowolski zwraca uwagę, że zdrowie rzek zależy od ich czystości i naturalności, co wymaga działań systemowych, a nie tylko punktowych inicjatyw.

Źródłem finansowania tej akcji była zbiórka internetowa, która zebrała 100 tys. zł. Środki przeznaczono na hodowlę ryb i edukację w lokalnych szkołach. To krok w dobrą stronę, ale wciąż niewystarczający wobec ogromu wyzwań, jakie stoją przed Odrą.

Reklama
Reklama

Czy rzeka doczeka się kompleksowej ochrony, czy zarybianie pozostanie jedynie symbolicznym gestem?

 


Źródło Materiał prasowy Wrocław

By Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You May Also Like