Wielorybi mocz to życie. Dosłownie.
Najnowszy artykuł opublikowany przez portal Wodne Sprawy pokazuje, jak wielką rolę w funkcjonowaniu oceanów odgrywa coś, co większości z nas nie przyszłoby nawet do głowy – mocz wielorybów. Ten z pozoru mało znaczący produkt przemiany materii okazuje się jednym z kluczowych elementów utrzymujących równowagę w morskich ekosystemach.
Według naukowców, mocz wielorybów dostarcza ogromnych ilości azotu – pierwiastka niezbędnego do rozwoju fitoplanktonu, który stanowi podstawę łańcucha pokarmowego w oceanach. Ten mikroskopijny plankton nie tylko karmi inne organizmy, ale też odpowiada za pochłanianie dwutlenku węgla i produkcję tlenu.
Co więcej, proces nazwany „wielorybią pompą” polega na tym, że ssaki te żerują w głębinach, ale wydalają na powierzchni. Dzięki temu składniki odżywcze z dna trafiają wyżej, wspierając rozwój życia w górnych warstwach oceanu.
Eksperci podkreślają, że zachowanie populacji wielorybów ma ogromne znaczenie nie tylko dla ochrony samych zwierząt, ale też dla zdrowia całej planety. Choć komercyjne wielorybnictwo zostało zakazane w 1986 roku, skutki wcześniejszej działalności człowieka wciąż są widoczne. Liczebność tych zwierząt nie wróciła jeszcze do poziomu sprzed połowów, a zmiany klimatyczne i zanieczyszczenia nadal im zagrażają.
„Wieloryby to nie tylko majestatyczne stworzenia. To ogrodnicy oceanów” – piszą autorzy artykułu.
Ochrona tych morskich gigantów okazuje się być inwestycją w przyszłość klimatyczną naszej planety.
Źródło: Wodne Sprawy – Wielorybi mocz wpływa na życie w oceanach