Fly Adventures- szkóÅka muchowa z WrocÅawia.
Jest lato, rok 2018- obóz sportowy wrocÅawskiego klubu WKS GYMSPORT we WÅadysÅawowie, temperatura iÅcie letnia, w wolnej chwili postanowiÅem udaÄ siÄ do portu we WÅadku, by porzucaÄ za Åledziami. Nic nie wskazywaÅo na to, że po powrocie wzbudzÄ zainteresowanie chÅopaków, którzy akurat przebywajÄ na letnim obozie. Od pytaÅ : â Czy mam mydÅoâ póŠżartem póŠserio doszÅo do tego, że w czasie tego wyjazdu udaÅem siÄ raz jeszcze do portu już nie sam a z chÅopakami.
Nie zastanawiajÄ
c siÄ dÅugo pociÄ
gnÄ
Åem temat. W koÅcu zawsze marzyÅ mi siÄ czas spÄdzony nad wodÄ
w takim wymiarze, który by mnie w żaden sposób nie ograniczaÅ. To byÅa iskra rozpalajÄ
ca ognisko.
Kolejnego roku na obozie letnim powstaÅa sekcja wÄdkarska. Grupa 7 chÅopców wspólnie ze mnÄ
prawie 10 dni wÄdkowaÅa w nadbaÅtyckiej miejscowoÅci z plaży oraz portu. ÅowiliÅmy na wszystkie znane mi metody, oraz na sposoby ulubione przez chÅopaków. GÅownie to byÅ spining z zestawami Åledziowymi oraz metoda gruntowa na âÅledziaâ. Nasze dni upÅywaÅy na poÅowach okoni, Åledzi oraz flÄ
der. ZdarzyÅo siÄ czasem zahaczyÄ leszcza- który tego roku okazaÅ siÄ rybÄ
obozu.
Potem poszÅo już z górki. W roku 2020 powstaÅa sekcja wÄdkarska w klubie sportowym. Obozów letnich byÅo nam maÅo. PostanowiliÅmy, że bÄdziemy jeździÄ na weekendy oraz spotykaÄ siÄ we WrocÅawiu na wspólnym wÄdkowaniu.
Obóz roku 2020 byÅ kluczowym obozem- to on nakreÅliÅ mi dzisiejszy wyglÄ
d i kierunek szkóÅki.
ZorganizowaliÅmy typowy obóz wÄdkarski. UdziaÅ w nim wziÄÅo 7 chÅopców z caÅej Polski.
IloÅÄ sprzÄtu i metod, wyszukiwanie Åowisk, aby każdy uczestnik odnalazÅ siÄ w swojej metodzie mnie przerosÅa. DochodziÅo do tego, że rano ÅowiliÅmy na zbiornikach PZW, po poÅudniu na typowych komercjach a wieczorem na rzekach. Logistycznie mieliÅmy niezÅy orzech do zgryzienia. To wszystko nakreÅlaÅo mi kierunek do dalszego dziaÅania. MieliÅmy doÅÄ bÅota, smrodu Å»anet i robaków, tripodów, monopodów, siedzisk, stanowisk, siatek, mat⦠Ogrom sprzÄtu posiadanego przez dzieciaki mnie tak przytÅaczaÅ, że na myÅl wyjazdu nad wodÄ robiÅo mi siÄ niedobrze. Po tym obozie postanowiÅem, że idziemy w jednym kierunku- MUCHA! W każdym wydaniu.
W czasie tego obozu zabraÅem âstarszyznÄâ obozowÄ
na wieczorne poÅowy na Kwisie. Akurat pÅynÄÅa doÅÄ duża i trÄ
cona woda. Stan taki który pozwoliÅ ustaÄ najstarszym chÅopakom. I poszczÄÅciÅo siÄ nam. Kacper zÅowiÅ wtedy piÄkne pstrÄ
gi- ten sam chÅopak, który wczeÅniej zÅowiÅ rekordowego leszcza we WÅadysÅawowie momentalnie zapomniaÅ, że ÅowiÅ kiedyÅ na feder. Inni, widzÄ
c to, że można iÅÄ na ryby â z marszuâ bez zbÄdnego balastu zaczÄli siÄ interesowaÄ muchÄ
.
SÄ
dzÄ, że doznania, które wywoÅuje stanie po pas w górskiej rzece i walka z utrzymaniem siÄ w nurcie i do tego Åowienie byÅy dla chÅopaków mocnym zastrzykiem adrenaliny. Ryby byÅy wtedy piÄknym motywujÄ
cym dodatkiem.
Dla niektórych caÅy obiór muszkarza byÅ już swojego rodzaju wyróżnieniem. Czysta metoda, która nie brudziÅa rÄ
k, a pozwalaÅa ÅowiÄ piÄknie ubarwione i waleczne pstrÄ
gi pochÅonÄÅa wszystkich uczestników. Wtedy zapadÅa decyzja o utworzeniu szkóÅki muchowej. Wraz z uruchomieniem sekcji powstaÅ kanaÅ na You TubÄ o takiem samej nazwie – Fly Adventures. Od nazwy naszej metody Fly Fishing. Inicjatorami utworzenia kanaÅu byli sami chÅopcy, którzy chcieli mieÄ pamiÄ
tkÄ ze swoich wyjazdów. ZaczÄliÅmy wspólnie zwiedzaÄ wody górskie i nizinne na terenie Dolnego ÅlÄ
ska. Swoim zasiÄgiem objÄliÅmy okrÄg Jelenia Góra, WaÅbrzych oraz WrocÅaw. Powoli gdy technika muchowa stawaÅa siÄ coraz Åatwiejsza dla chÅopaków, zaczÄ
Åem wprowadzaÄ tajniki Fly Tyingu- czyli tworzenia sztucznych much, przynÄt wÅasnorÄcznie robionych. To nierozÅÄ
czny element każdego muszkarza. ZÅowiÄ rybÄ na wÅasnorÄcznie zrobionÄ
przynÄtÄ daje podwójnÄ
satysfakcjÄ.
Na poczÄ
tku naszej przygody dostaliÅmy wspaniaÅy prezent od Jurka U. Który nie znajÄ
c nas- przekazaÅ dla szkóÅki ponad 1500 Sztuk much, nimf, strimerów. ChÅopcy majÄ
je do dnia dzisiejszego. Spora iloÅÄ zostaÅa gdzieÅ na drzewach nad KwisÄ
lub Bobrem a drugie tyle na podwodnych gaÅÄziach i kamieniach- jednak taki zastrzyk spowodowaÅ wielki rozwój naszej szkóÅki.
W krótkim czasie szkóÅka zaczÄÅa zdobywaÄ popularnoÅÄ na mediach spoÅecznoÅciowych oraz YT, liczba mÅodych muszkarzy przekroczyÅa 10. i mimo tego, ze liczba 10 nie jest spora to chyba nie ma lub nie byÅo w Polsce szkóÅki muchowej z takÄ
iloÅciÄ
uczestników.
Wraz ze wzrostem popularnoÅci zaczÄÅa napÅywaÄ pomoc od wÄdkarzy- zawodników, rÄkodzielników, którym spodobaÅa siÄ ta inicjatywa. Nie jestem w stanie podziÄkowaÄ RafaÅowi Barbelowi Krupie oraz Szymonowi Flytiersowi oraz Tadeuszowi MikoÅajkowi i jego grupie na FB, Tomaszowi Kurko i jego stowarzyszeniu wÄdkarzy za wielkÄ
pomoc sprzÄtowÄ
, ubraniowÄ
i przynÄtowÄ
. Jest także wiele osób anonimowych, których bardzo przepraszam za to ze nie zostali wymienieni z imienia i nazwiska, ale jestem bardzo wdziÄczny za pomoc w rozwoju szkóÅki.
MÅodzi adepci wÄdkarstwa muchowego zostali wyposażeni w kompletne stroje, niezbÄdny sprzÄt oraz akcesoria niezbÄdne do tworzenia wÅasnych przynÄt. To wpÅynÄÅo na szybki rozwój umiejÄtnoÅci chÅopaków.
ZaczÄliÅmy systematycznie jeździÄ na weekendy muchowe w różne czÄÅci dolnego ÅlÄ
ska, powstaÅy obozu muchowe a co najciekawsze- zaczÄliÅmy braÄ udziaÅ w zawodach PZW oraz różnego rodzaju towarzyskich zawodach muchowych.
ChÅopcy z amatorów w kilka lat stali siÄ prawdziwymi poważnymi graczami na arenie wÄdkarstwa muchowego. W tym roku pierwszy raz bÄdziemy startowaÄ w Mistrzostwach Polski juniorów, które odbÄdÄ
siÄ na BiaÅej LÄ
deckiej.
SkÅad szkóÅki przez lata siÄ zmieniaÅ. Wiadomo jak to z mÅodymi chÅopakami majÄ
różne pomysÅy i pasje jednak sÄ
tacy, którzy pozostajÄ
ciÄ
gle w szkóÅce.
W ciÄ
gu 3 lat przez szkóÅkÄ przeszÅo prawie 20 chÅopaków, z czego 12 jest na staÅe. SÄ
to osoby z caÅej polski a w wiÄkszoÅci z WrocÅawia i okolic. RozpiÄtoÅÄ wiekowa jest także spora, bo najmÅodszy uczestnika ma 8 lat a najstarsi majÄ
po 15.
ZorganizowaliÅmy ponad 20 weekendów muchowych, 3 obozy letnie muchowe, wziÄliÅmy udziaÅ w wielu zawodach i na każdych nasi uczestnicy zajmowali podium.
DziÅ w szkóÅce silny filar stanowiÄ
najstarsi: MikoÅaj, Bartek i Piotrek sÄ
to kandydaci do poważnych zawodników muchowych. Ale mamy też mÅodszych którzy szybko przyswajajÄ
wiedzÄ wÄdkarskÄ
.
Wraz z upÅywem czasu chÅopcy zaczÄli zwiedzaÄ wÄdkarsko różne tereny w Polsce ( nie zawsze możemy wspólnie zorganizowaÄ wyjazdy). Z pomocÄ
przychodzÄ
rodzice, którzy sami aktywnie wÅÄ
czajÄ
siÄ w pasje swoich dzieci. Weekendy nas Sanem czy Dunajcem nie sÄ
czymÅ nowym dla chÅopaków. ÅmiaÅo mogÄ powiedzieÄ, że w czasie mojej ponad 25 letniej przygody z muszkarstwem, zwiedziÅem mniej rzek i terenów niż chÅopcy ze szkóÅki.
Mam nadzieje, że chÄci i determinacji nikt ani nic im nie zabierze. Å»e wspaniaÅa pasja którÄ
wybrali pozostanie z Nimi do koÅca życia. WiedzÄ
, że jest to wspaniaÅy relaks psychiczny i fizyczny i chociaż sÄ
w tym wieku, że jeszcze tego nie potrzebujÄ
- to w późniejszych latach majÄ
gotowy sposób na aktywny odpoczynek. A każdemu z Was życzÄ, abyÅcie chociaż raz spróbowali tej metody, która wciÄ
ga od pierwszego zarzucenia!
Brawo Marek! Dobrze napisane, podziwiam pasjÄ!