31 stycznia 2025 r. w warszawskim „Domu Wędkarza†odbyło się posiedzenie Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarskiego. W spotkaniu uczestniczyła prezes ZG Beata Olejarz oraz przedstawiciele kluczowych komisji i organów nadzorujących działalność PZW.
Co ustalono?
Podjęto kilka istotnych uchwał dotyczących funkcjonowania związku, jednak komunikat pozostawia wiele niedomówień. Główne decyzje dotyczyły:
- zatwierdzenia planów pracy Komisji Finansowej, Rady ds. Młodzieży, Głównego Kapitanatu Sportowego i Głównej Komisji Odznak na 2025 r.,
- przyznania stopni Inspektora Szkolenia Młodzieży Wędkarskiej dla dwóch członków ZO Nadnoteckiego PZW w Pile,
- zatwierdzenia wzoru umowy z trenerami kadr PZW oraz zmiany trenera kadry U20 w dyscyplinie spławikowej,
- zmian kadrowych i restrukturyzacji Zespołu finansowo-księgowego w Biurze ZG,
- audytu Okręgu PZW w Koninie i działań podejmowanych przez jego zarząd w celu realizacji zaleceń kontrolnych.
Brak konkretów budzi pytania
Oficjalny komunikat z posiedzenia jest lakoniczny i nie rozwiewa wątpliwości wędkarzy, którzy oczekiwaliby jasnych informacji o działaniach ZG PZW. Nie podano szczegółów dotyczących:
- kwestii finansowych, w tym wpływu restrukturyzacji na budżet związku i opłaty członkowskie,
- zmian w regulaminie wynagradzania pracowników, co może rzutować na strukturę kosztów PZW,
- wyników audytu Okręgu PZW w Koninie, w tym ewentualnych nieprawidłowości i działań naprawczych,
- strategii na 2025 r., zwłaszcza w kontekście malejącej liczby członków związku.
Zabrakło też odniesienia do problemów zgłaszanych przez środowisko wędkarzy, takich jak dostęp do łowisk, ochrona wód czy plany na przyszłość w zakresie zawodów i działań edukacyjnych.
Czy można było to opisać lepiej?
Tak, bardziej szczegółowy komunikat rozwiałby wiele spekulacji i pokazałby, że Zarząd Główny rzeczywiście pracuje na rzecz wędkarzy, a nie skupia się jedynie na wewnętrznych procedurach. Niedostatek konkretów może tylko pogłębiać kryzys zaufania do ZG PZW, którego działalność jest coraz częściej krytykowana.
Wędkarze oczekują jasnych odpowiedzi i realnych działań – czy doczekają się ich w kolejnych miesiącach?